Rząd nie posłuchał Sejmu
- Komentarz: Rząd zdał egzamin
- Wątpliwy interes narodowy
Zagraniczne instytucje będą mogły kupić akcje PKO BP - zdecydował wczoraj rząd. Tym samym odrzucił uchwałę posłów, którzy chcieli, żeby w prywatyzacji banku uczestniczyli tylko polscy inwestorzy. Przepychanki między Sejmem a rządem sprawiły, że debiut PKO BP na warszawskiej giełdzie opóźni się o co najmniej pięć dni.
Jacek Socha, minister skarbu, zapewniał po raz kolejny, że udział inwestorów zagranicznych w prywatyzacji PKO BP jest nieodzowny, bo budżet państwa nie może sobie pozwolić na ograniczenie wpływów ze sprzedaży 30 proc. akcji banku. A stałoby się tak, gdyby zagraniczne firmy nie mogły wziąć udziału w tej prywatyzacji. - Naruszylibyśmy także unijne prawo - wyjaśniał wczoraj po posiedzeniu rządu Jacek Socha.
Nie znaczy to, że rząd w ogóle nie wziął pod uwagę piątkowej uchwały Sejmu, która mówi, że akcje PKO...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta