Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Ślady opon na dekoracjach

16 października 2004 | Kultura | JN
źródło: Nieznane

Bezdomna od zawsze Opera Krakowska obchodzi jednak jubileusz 50-lecia

Ślady opon na dekoracjach

"Don Kichot" Masseneta w scenografii Tadeusza Kantora

(c) OPERA KRAKOWSKA

Opera działa w Krakowie od pół wieku i wciąż nie ma własnej siedziby. O jej nieprawdopodobnych perypetiach słyszał każdy polski meloman. Historia samego teatru jest znacznie mniej znana, choć pasjonująca. Pracował tu Tadeusz Kantor, debiutowała Teresa Żylis-Gara, odważne wizje realizował z sukcesem Kazimierz Kord.

Początek był skromny, lecz pełen entuzjazmu. W marcu 1954 roku ukonstytuowało się Krakowskie Towarzystwo Operowe, a już 13 października w zatłoczonym Domu Żołnierza przy ulicy Lubicz odbyło się pierwsze przedstawienie "Rigoletta".

Tułaczka od początku

- Warunki były bardzo trudne, ale wszyscy byliśmy zapaleńcami - opowiada Jerzy Katlewicz, który 50 lat temu poprowadził inauguracyjny spektakl. - Czuliśmy, że mamy szansę stworzyć coś nowego. Nie pytaliśmy, za ile. Cieszyliśmy się, że możemy pracować, tworzyć, działać.

Premierowe przedstawienie rozpoczęło jednak trwającą do dziś tułaczkę po najdziwniejszych salach Krakowa i okolic: Wawel, Kopalnia Soli w Wieliczce, zamek w Niepołomicach, kino Związkowiec, hol Akademii Górniczo-Hutniczej, Teatr im. Słowackiego. Ten ostatni...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3358

Spis treści
Zamów abonament