Liczby mówią wiele, ale nie wszystko
Liczby mówią wiele, ale nie wszystko
WALDEMAR JAROCH
Po integracji, w związku z otwarciem rynków ubezpieczeniowych, powstają nowe możliwości zarówno legalnej, jak i nielegalnej działalności na tych rynkach.
Przestępczość ubezpieczeniowa nadal jest problemem prawnym i ekonomicznym. Ten pierwszy wiąże się z brakiem jednolitego stanowiska co do definiowania przestępstw ubezpieczeniowych, wyodrębnienia kategorii tych przestępstw, statystycznej ich rejestracji. Ten drugi sprowadza się do strat, jakie bezpośrednio ponoszą zakłady ubezpieczeń (dalej: zakłady), a pośrednio - ubezpieczeni i ubezpieczający się (rosnące składki). Zwiększają się też koszty wypłacanych odszkodowań, a wielkość rzeczywistej skali wyłudzeń można tylko szacować.
Szacunki i domniemania
W praktyce państw zrzeszonych w Europejskim Komitecie Ubezpieczeń wyróżnia się trzy stadia tych przestępstw:
- pierwsze: stosunkowo niedużo nadużyć (tworzy się wtedy zbiory informacji o wyłudzeniach na użytek wewnętrzny towarzystw),
- drugie: nadużycia rosną bardzo szybko (towarzystwa koordynują sposoby przeciwdziałania i tworzą wspólne banki informacji),
- trzecie: skala wyłudzeń jest powszechnie uznana za istotny czynnik wpływający na wzrost ...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)