Ignorancja utrudnia zrozumienie
Ignorancja utrudnia zrozumienie
Niedawny kongres Ziomkostwa Prus Wschodnich w Olsztynie wywołał niesnaski wśród niektórych lokalnych samorządowców, bojkotujących lub oprotestowujących to wydarzenie. Powodem takich reakcji, jak podała "Rz" w relacji pt. "Allenstein czy Olsztyn" z 11 października, były m.in. kwestie nazewnictwa stosowanego przez dawnych mieszkańców przybyłych na zjazd. Po raz kolejny potwierdziło się, że ignorancja stanowi jedną z głównych przeszkód w porozumieniu się z innymi.
Nazwa "Prusy" jest całkowicie trafna i w pełni uzasadniona, jako określająca ziemie zamieszkane niegdyś przez Prusów. Używana była, wraz z licznymi pochodnymi (Związek Pruski antykrzyżacki, rada pruska, sejmik pruski, stany pruskie itp.) w okresie przedrozbiorowym, kiedy część tej krainy w składzie Prus Królewskich należała do Rzeczypospolitej. Po drugiej wojnie światowej, gdy jej większość miała zostać wcielona do Polski, zamierzano nazwać tę nową dzielnicę "województwo pruskie", aby podkreślić chętnie wówczas i później akcentowany na całych tzw. ziemiach odzyskanych - związek z dawnymi, przedkrzyżackimi i przedniemieckimi jej mieszkańcami. Ostatecznie zdecydowano się na Warmię i Mazury, właśnie dlatego, że używana również przez Niemców...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)