Z klubu na bruk
Co najmniej trzech strażników miejskich straci pracę w związku ze zdewastowaniem klubu Labirynt.
Wewnętrzne śledztwo potwierdza wstępnie zarzuty stawiane miejskim służbom przez prawników Labiryntu. Billingi wykazały, że sekstelefony i buszowanie przez strażników po Internecie będzie kosztowało ok. 7 tys zł.
Prawnicy zamkniętego w sierpniu przez urzędników klubu przy Smolnej zarzucili miejskim służbom także dewastację pomieszczeń. Zapowiadają, że wystąpią do sądu o 100 tys. zł odszkodowania.
W Straży Miejskiej trwają przesłuchania blisko 50 funkcjonariuszy, którzy od 4 sierpnia dyżurowali w klubie. Pierwsze wyniki śledztwa mają być znane w piątek. IKR


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)