Małym trudniej pisać prawdę
- Opinie
Prasa lokalna jest w stanie wygrać nawet z burmistrzem. I to w sądzie. Kilka dni temu burmistrz Łaz został skazany za pomówienie redaktora naczelnego miejscowego "Naszego Obserwatora" Rafała Porca (na zdjęciu). To konsekwencja walki burmistrza z gazetą podczas samorządowej kampanii wyborczej 2002 roku. Wówczas urzędujący burmistrz Tadeusz Czop rozesłał na urzędowym druku informację, że gazeta jest wydawana nielegalnie. Dostali ją właściciele sklepów i firm, w których odbywał się kolportaż "NO". Burmistrz przestrzegał ich przed ewentualnymi konsekwencjami karnymi skarbowymi takiej działalności. - Za to, że opisaliśmy, jak burmistrz i jednocześnie kandydat na tę funkcję pobił człowieka - mówi nam Porc. Dodaje, że wielu przedsiębiorców odmówiło mu wtedy możliwości kolportażu gazety. - Nie przestraszyłem się i poszedłem do sądu, żeby się oczyścić z zarzutów - mówi redaktor naczelny. RAD
(c) RAFAŁ KLIMKIEWICZ / EDYTOR
Wójtowie, burmistrzowie i prezydenci wymuszają uległość prasy szykanami ekonomicznymi - wynika z raportu "Rz". Lokalni politycy używają takich argumentów bez względu na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta