Spokój utracony
Spokój utracony
A miało być tak pięknie. Lata lecą bezboleśnie, kiedy Małysz lata daleko. Nigdyśmy przecież tak niecierpliwie nie czekali na zimę, nikt nas też tak skutecznie z depresji zimowej nie wydostawał. Liczba samobójstw spadała, liczba narodzin rosła po czarodziejskich sukcesach mistrza z Wisły ludziom brakowało już pomysłów, by radować się stosownie do jego triumfów - więc się euforycznie rozmnażano, żałując tylko, że w razie spłodzenia dziewczynki nie bardzo będzie można znaleźć żeński odpowiednik imienia Adam (aż ktoś rzekł: Eureka! Dziewczynkę nazwiemy Izabela!).
Przestaliśmy nazywać tę dyscyplinę skokami, bo nazwisko naszego mistrza stało się jej oczywistym synonimem. Najbliższe wydania słowników frazeologicznych będą bogatsze o utrwalone w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta