Sądowy zastrzyk finansowy
SĄDOWY ZASTRZYK FINANSOWY
Dyrektor szpitala przy Niekłańskiej Paweł Chęciński otrzymał uzasadnienie wyroku Sądu Apelacyjnego
FOT. RAFAŁ GUZ
Szpital musi leczyć, a Narodowy Fundusz Zdrowia musi za to leczenie płacić. Oczywiste? Nie do końca. O tym, by Szpital Dziecięcy odzyskał ponad 600 tys. zł, musiały zdecydować sądy dwóch instancji. To pierwszy proces na Mazowszu zakończony sukcesem placówki zdrowia.
Warszawski Szpital Dziecięcy na Niekłańskiej czekał na rozstrzygnięcie sprawy od marca ubiegłego roku. W tym czasie sądy dwóch instancji zdecydowały, że NFZ (następca Kasy Chorych) musi zapłacić szpitalowi za leczenie pacjentów przyjmowanych już po wykonaniu kontraktu w 2002 roku - placówka dostanie ponad 564 tys. zł i ok. 110 tys. zł odsetek. Sąd Apelacyjny nakazał natychmiastową wypłatę należnych pieniędzy.
- Poszliśmy do sądu, bo negocjacje z Funduszem okazały się nieskuteczne. A przecież za wykonaną pracę należy się zapłata. Dla nas...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta