![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Nie musimy być wasalem
JULIA TYMOSZENKO: Dumę i odpowiedzialność. Przede mną falował tłum wyzwolonych ludzi, a ja byłam jego cząstką. Ogarniał mnie zachwyt, że urodziłam się wśród nich, że byliśmy sobie tak bliscy. Skala protestu była zaskoczeniem dla nas samych. Odkryliśmy tłumione latami poczucie godności i wielką potrzebę wolności. Okazało się, że Ukraińcy nie różnią się od innych narodów, że jak inni nie cierpimy dyktatury i manipulacji. Dumie towarzyszyło poczucie historycznej odpowiedzialności.
Zrozumiałam, że nas - polityków skupionych wokół Wiktora Juszczenki, czeka wielkie wyzwanie. Nie mogliśmy rozczarować naszych zwolenników, odebrać im nadziei na lepsze życie. Nie wiem, czy potrafię zacytować dosłownie, ale wtedy w listopadzie przypomniałam sobie myśl Antoine'a de Saint- Exupery'ego, iż odpowiadamy za tych, których przeciągamy na swoją stronę.
Przez ostatnie lata nieustannie wzywała pani społeczeństwo do najbardziej radykalnych form protestu wobec prezydenta Leonida Kuczmy. Nie brakowało pani zwolenników, ale na żadnym wiecu...Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
