Grozi nam zalew chińskich towarów
Od 1 stycznia 2005 r. import z Chin najbardziej wrażliwych wyrobów tekstylnych i odzieżowych (np. bielizny z bawełny), objęty dotychczas kontyngentami, będzie możliwy dopiero po uzyskaniu licencji importowej (tzw. nadzór uprzedni). Licencję będzie wydawało Ministerstwo Gospodarki i Pracy. Import pozostałych tekstyliów i odzieży z Chin i innych państw członków Światowej Organizacji Handlu (WTO) będzie się odbywał bez żadnych ograniczeń. Kontyngenty będą nadal obowiązywały na import tekstyliów z Białorusi, Serbii i Czarnogóry, Wietnamu oraz Korei Północnej.
CHIŃSKA DOMINACJAIstnieje obawa, że zniesienie kontyngentów przysporzy sporo kłopotów unijnym i polskim producentom tekstyliów. Przyjdzie im konkurować z tanimi wyrobami z Chin. Kraj ten, od 4 lat członek WTO, zyska od 1 stycznia 2005 r. niemal nieograniczone możliwości eksportu swoich wyrobów na światowe rynki. Specjaliści z branży tekstylnej szacują, że już w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta