Droga wyjścia ze stanu niemocy
Obecna dyskusja o naprawie Rzeczypospolitej przypomina komunistyczne dyskusje podejmowane w trakcie kolejnych kryzysów politycznych. Wtedy aparat bezpieczeństwa upatrywał wszelkiego zła w działaniu imperialistycznych służb, partyjny beton utrzymywał, że ustrój jest świetny, tylko obywatele doń nie dorośli, a reformatorzy - wykazując łaskawe zrozumienie dla niezadowolenia obywateli - piętnowali wypaczenia i domagali się wymiany kierownictwa partyjnego.
Obecnie w dyskusji o źródłach problemu równie skrupulatnie omija się kwestie ustrojowe, usiłując sprowadzić problem do konieczności rozbicia postkomunistycznej sitwy z centrami dowodzenia w służbach specjalnych. Analizę systemu zastępują górnolotne rozważania o fundamentalnych wartościach.
Chcielibyśmy ostrzec myślących w ten sposób. Tego systemu naprawdę nie da się utrzymać. Pytanie, w którym kierunku pójdą nieuniknione zmiany. Z dotychczasowych propozycji zgłaszanych publicznie udało nam się zarejestrować postulat jednomandatowych okręgów wyborczych, lustracji majątkowej polityków i bardzo...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta