Pułapki radykalizmu
Zdetonujmy wreszcie tę bombę, raz ujawnione teczki nie będą więcej zatruwać życia publicznego - mówią zwolennicy radykalnej operacji lustracyjnej. Ale problemu współpracy z SB, którą w tej czy innej formie podjęły w PRL dziesiątki tysięcy ludzi, nie da się przeciąć jak gordyjskiego węzła. Rzecz wymaga czasu, spokoju i poważnych, profesjonalnych badań historycznych. A także odseparowania od bieżącej walki politycznej - inaczej łatwo będzie zarzucić zwolennikom lustracji, że bardziej niż prawdą zainteresowani są amunicją na użytek wyborczej rywalizacji.
Głosy skrajneTeczki Służby Bezpieczeństwa to temat o wiele za trudny, by oddawać go w ręce polityków i historyków-amatorów - nawet tych, którzy, jak Krzysztof Wyszkowski, zapisali piękną kartę w dziejach opozycji antykomunistycznej. Trudno o lepszą w tej materii przestrogę, niż wysunięte...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta