Zarabianie na szlabanie
W 1991 roku od klubu sportowego wydzierżawiłem 3600 metrów kwadratowych łąki w pobliżu dużego osiedla mieszkaniowego. Na tym terenie od podstaw stworzyłem parking strzeżony. Kosztowało mnie to sporo pracy‚ ale na tamte czasy był to bardzo dobry pomysł na biznes. Inwestycja zwróciła się już po roku, a potem przynosiła niezłe dochody - mówi Marek Zwoliński‚ właściciel jednego z krakowskich parkingów.
OD CZEGO ZACZĄĆPierwszy problem pojawia się przy szukaniu lokalizacji. W dużych miastach dobry teren kosztuje niebotyczne pieniądze i nawet jeśli stać nas na jego zakup‚ lepiej chyba wykorzystać go na inne cele niż parking. Zresztą zarządy miast niechętnie pozbywają się swoich gruntów. Często istnieje możliwość wydzierżawienia takiego terenu. W takim wypadku miasto albo inny właściciel ogłasza przetarg. Zwycięzcą zostaje ten‚ kto zaproponuje najwyższy czynsz miesięczny. Przed przystąpieniem do konkursu trzeba naprawdę dobrze policzyć wszystkie koszty i zebrać informacje, na ilu klientów możemy liczyć. Jeśli tego nie zrobimy‚ może okazać się‚ że się przelicytujemy, a opłaty dzierżawne oraz koszty utrzymania parkingu przekroczą wpływy.
Dobrze jest dokonać dokładnej wizji...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta