![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Eastwood czy Scorsese
18 lutego 2005 | Kultura | RŚ
Dwie wizje kina: moralitet w starciu z metaforycznym spektaklem Eastwood czy Scorsese Tegoroczne Oscary będą starciem dwóch gigantów kina: Clinta Eastwooda z Martinem Scorsese. Ascetycznego moralisty z twórcą wielkich metafor.
Niewykluczone jednak, że nagrody tym razem ich ominą. Zwłaszcza że Scorsese zdarza się to notorycznie, a Eastwood do tej pory triumfował tylko raz (w 1992 r. za "Bez przebaczenia" - najlepszy film i reżyseria). Korzystny werdykt Akademii byłby natomiast...
Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
