Usługi: Polska wyprzedziła Niemcy
W 2003 roku w ciągu godziny pracy Polak wytwarzał 56 procent tego co Niemiec (jeśli uwzględnić siłę nabywczą złotego). To bardzo dużo, bo zapłata, jaką otrzymał, wynosiła 23 proc. wynagrodzenia Niemca. To efekt postępującej od lat w Polsce szybkiej poprawy wydajności pracy: w 2004 roku w przemyśle wzrosła ona o 6,3 proc., a w całej gospodarce o około 10 proc. - wynika z obliczeń banku ING. W 1993 roku polski pracownik osiągał 39 proc. wydajności Niemca, dziś - około 60 proc.
W pracy dłużej i za mniejsze pieniądzeNiektóre sektory naszej gospodarki są już jednak bardziej wydajne niż niemieckie. Tak jest z większością usług. W 2003 roku Polak zatrudniony w hotelach i restauracjach był aż o 74 proc. bardziej wydajny niż Niemiec. To nie wyjątek. Polscy pracownicy handlu są o 1/5 bardziej wydajni niż niemieccy, a zatrudnieni w warsztatach i innych punktach naprawczych - o 6 proc.
- Gdyby w Unii istniała swoboda świadczenia usług, a firmy z Polski mogłyby je wykonywać w Niemczech i innych krajach zachodnich, stosując polskie przepisy, bez kłopotu mogłyby podbić tamtejsze...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta