Notatki zakochanego
Nawet się nie broniłem. To była miłość od pierwszego wejrzenia.
II Miałem możliwość przebywania w mieście dzięki temu, że znalazłem sobie kwaterunek w jednym z opuszczonych warsztatów na przedmieściu. Kiedyś składowano tam lód, potem, zdaje się, montowano chłodziarki. Nie jestem pewien. W każdym razie było to ciche i spokojne miejsce. Wkrótce zamieszkaliśmy w nim razem. I tak zaczęło się wspólne życie. Bardzo intensywne wspólne życie.
Było tak wypełnione, że już nic więcej by się do niego nie zmieściło. Można powiedzieć, iż pękało w szwach. Zresztą żadne inne uczucie poza naszą miłością, ba, nawet jakakolwiek myśl o czymś innym nie wchodziła w rachubę, moja miła nic...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta