Cud w Krakowie
Bramka: M. Bojarski (90+4). Żółte kartki: A. Baran (Cracovia), Ł. Surma, A. Vuković (Legia). Sędziował T. Mikulski (Lublin). Widzów 9000. Cracovia: Cabaj - Radwański, Skrzyński, Świstak, Baster - Przytuła (60, Nowak), Baran, Giza (46, Drumlak), Bojarski - Bania (68, Citko), Moskała. Legia: Boruc - Szala, Rzeźniczak, Kiełbowicz - Sokołowski II, Vuković (74, Zjawiński), Surma, Smoliński (64, Kowalski), Sokołowski I - Włodarczyk, Saganowski.
W 92. minucie sędzia podyktował rzut karny dla Legii po odbiciu piłki ręką przez jednego z graczy Cracovii. Gospodarze byli przekonani, że do wykroczenia doszło poza polem karnym i długo protestowali. W końcu do piłki podszedł kapitan Legii Łukasz Surma i strzelił w środek bramki. Bramkarz Marcin Cabaj złapał piłkę i posłał ją na połowę Legii. Jeszcze nie zdążył przyjąć wszystkich gratulacji, gdy grę wykopem od swojej bramki rozpoczął Artur Boruc. Tak nieudolnie, że piłkę przejął Marcin Bojarski, minął Boruca i strzelił do pustej bramki. "Dziękujemy za wszystko, Ojcze Święty" - taki napis miał na podkoszulku. Na boisku Cracovii, ukochanego klubu Jana Pawła II, miał miejsce piłkarski cud. Legia ma...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta