W oczekiwaniu na odwagę
Możemy się zastanawiać nad zręcznością kolejnych wystąpień prezesa Instytutu Pamięci Narodowej Leona Kieresa, narzekać, że najpierw ujawnił nazwisko, a potem materiały, to nie zmienia to faktu, że Instytut występuje w tej sprawie jako posłaniec złej nowiny. Gdyby prof. Kieres nie skorzystał ze spektakularnej formy "telewizyjnej lustracji", która może budzić wątpliwości - nazwisko ojca Hejmy i tak by się pojawiło, choćby w naukowych opracowaniach. Ponieważ jest to człowiek znany i kojarzony z papieżem, skandalu nie dałoby się uniknąć.
Kościół ustami wielu swoich przedstawicieli wypowiadał się deklaratywnie za lustracją. I zarazem zrobił niewiele, by się do takich zdarzeń jak to przygotować. Inne wypowiedzi czołowych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta