![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Jugonostalgia
- Urodziłem się jako Jugosłowianin i umrę jako Jugosłowianin - mówił kilka lat temu na festiwalu w Cannes znany reżyser Emir Kusturica, pochodzący z Sarajewa. - Myślę, że idea jugosłowiańska jest wspaniała - stwierdził w jednym z wywiadów kompozytor Goran Bregović, również urodzony w Sarajewie.
Do nostalgii za państwem Słowian Południowych przyznają się otwarcie artyści, politycy, a także zwykli ludzie. Łączy ich tęsknota za wielokulturową wspólnotą, dialogiem pomiędzy narodami, wymianą doświadczeń. Czasem jest to także żal za utraconą ojczyzną.
- Koncepcja stworzenia Jugosławii nie wzięła się znikąd - wyjaśnia "Rz" ambasador Serbii i Czarnogóry w Polsce Ramiz Baszić - Istniały podstawy integracyjne, widoczne i dziś. Słoweński artysta będzie lepiej rozumiany w Belgradzie niż w Polsce. Na Bałkanach nadal istnieje wspólnota mentalna, coś, co sprawia, że między ludźmi nie ma bariery utrudniającej porozumiewanie - dodaje.
Państwo, którego nie maZ ostatnich spisów ludności przeprowadzonych w Chorwacji, Macedonii, Słowenii oraz Serbii i Czarnogórze wynika, że nadal mieszkają tam Jugosłowianie. Najwięcej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
