KGHM: trudne wybory
Od północy załoga kombinatu Polska Miedź wybiera swoich przedstawicieli do zarządu i rady nadzorczej. Wybory, które potrwają dwa dni, wzbudzają wiele kontrowersji. Startuje w nich bowiem obecny prezes kombinatu Wiktor Błądek i jest jedynym kandydatem do zarządu. Ma poparcie związku branżowego i jego szefa - posła SLD Ryszarda Zbrzyznego. Zakładowa "Solidarność" wezwała do bojkotu tej części wyborów i zakwestionowała wzór karty do głosowania. Wystarczy jednak, że połowa pracowników weźmie udział w wyborach, a większość z nich poprze Wiktora Błądka i będzie mógł zasiadać w zarządzie. Z nieoficjalnych informacji wynika, że bez względu na wynik wyborów, stracić ma posadę prezesa. Minister skarbu państwa, kontrolujący 44 proc. akcji miedziowego potentata, nie jest zadowolony z pracy prezesa. Nie może reprezentować i załogi, i właścicieli w zarządzie - mówili niedawno przedstawiciele ministra.
a.ła