Wnioski z moskiewskiej lekcji
Z trudem przychodzi odpędzać wrażenie, że państwa i narody, które najbardziej ucierpiały wskutek działań zbrojnych i politycznych przed 60 laty, teraz przegrały powtórnie. Tym razem zostały skrzywdzone przez kłamstwo. A może jeszcze bardziej przez demonstracyjne ukazanie, że zarówno kłamstwo, jak i prawda są równie dobrymi narzędziami do uprawiania polityki. Ta prawda została ujawniona mimochodem. Wygląda na to, że kłamstwo nosi obecnie różne imiona: w Rosji jest milczeniem, pragmatyzmem w USA, a w Unii Europejskiej koniunkturalizmem.
Nauce historii nie sprzyja krótka pamięć. Ignorancja rodzi złe owoce w polityce. Obyśmy my, Polacy, umieli wyciągnąć dobre wnioski z lekcji moskiewskiej. Samo rozdzieranie szat niewiele tu pomoże.
Hubert Wołącewicz, Kraków, Wojciech Wilczek, Hamminkeln, Niemcy