Przywiozę puchar do Polski
Jerzy Dudek: Nie dam nawet głowy, że widziałem je w telewizji. Byłem wtedy małym chłopcem, bardziej mnie interesowała gra w piłkę niż jej oglądanie. A już na pewno nie przypuszczałem, że ja kiedyś też będę trzymał w rękach Puchar Mistrzów. Mecz Juventusu z Liverpoolem pamiętam głównie z powodu tragedii na Heysel. O finale z 1987 roku niewiele mogę powiedzieć. Nie wieszałem sobie nad łóżkiem plakatów Józefa Młynarczyka, miałem innych idoli, choć uważam, że od Młynarczyka i Jana Tomaszewskiego każdy bramkarz mógłby się czegoś nauczyć.
Po meczu z Milanem można powiedzieć, że uczył się pan raczej od Bruce'a Grobbelaara, legendarnego bramkarza Liverpoolu.Przed serią rzutów karnych Jamie Carragher wziął mnie na stronę i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta