Lingua securitatis czyli słowniczek bezpieki
Dwudziestowieczne reżimy totalitarne odciskały swoje piętno na wszystkich dziedzinach życia społecznego. Dotyczyło to także, a być może przede wszystkim, społecznej komunikacji. Odwróceniu ulegało znaczenie słów, powstawały nowe, zmieniały się nawet reguły gramatyki i składni. Język był jednym z głównych narzędzi służących kreowaniu świata totalitarnej utopii. Nie potrafiąc w wystarczającym stopniu zmienić rzeczywistości, ideolodzy budowali "świat przedstawiony". Za pośrednictwem zatrutego języka skażeniu ulegały umysły.
Specyficzną odmianą totalitarnego języka był język wewnętrzny aparatu bezpieczeństwa, niezrozumiały dla wtajemniczonych. Łączył on ideologię z żargonem zawodowym pracowników śledczych i operacyjnych. Sprawia, że lektura akt wytworzonych przez SB, nasyconych niezrozumiałymi skrótami i terminami, staje się utrudniona.
Wschodnioniemiecka Stasi dla celów szkoleniowych przygotowała "Słownik pracy polityczno-operacyjnej", w którym na kilkuset stronach precyzyjnie opisano terminy stosowane w pracy bezpieki. Po 1989 roku słownik ten doczekał się kilku wydań, ciesząc się ogromnym zainteresowaniem czytelników.
Niestety, polska SB, jak się wydaje, nie opracowała podobnego dzieła. Dlatego istnieje konieczność swoistej rekonstrukcji znaczenia poszczególnych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta