Polacy ginęli za ojczyznę
Julia Tymoszenko: Oczywiście, że jestem za - i duszą, i sercem, i wszystkimi działaniami, które podejmuję. I szczerze mówiąc nie widzę żadnych przeszkód dla procesu pojednania.
Pytamy o to, bo w czwartek to radni z pani partii Batkiwszczina zbojkotowali kompromis zawarty na wyższym szczeblu przez polityków Polski i Ukrainy, dotyczący Cmentarza Orląt we Lwowie.Partia, na której czele stoję, w pełni popiera otwarcie tego cmentarza. W pełni popiera i wszystkie wzajemne inicjatywy, które w tej sprawie podejmują Ukraina i Polska. Problem, z którym mamy do czynienia we Lwowie, polega na tym, jakie słowo postawić z lewej strony, a jakie z prawej. Na ten temat nie spierają się partie, lecz społeczeństwo, mieszkańcy Lwowa i obwodu lwowskiego. Nie można i nie trzeba im tego zabraniać. Sądzę, że jeśli ludzie podyskutują, jakie słowa powinny się pojawić w napisach, to wszystko będzie na właściwym miejscu.
Radni z Batkiwszcziny nie godzą się na słowo "ojczyzna" w napisie "Tu spoczywa polski żołnierz poległy za ojczyznę". Za co w takim razie, pani zdaniem, ginęli polscy obrońcy Lwowa w latach 1918 - 1920?Sądzę, że żołnierze wszystkich krajów biją się za swoją ojczyznę, i to zupełnie normalne. Nawet na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta