Kryzys w armii
Z danych Ministerstwa Obrony Serbii i Czarnogóry wynika, że na odbycie służby wojskowej zdecydowała się niecała połowa z dziewięciu tysięcy rekrutów z czerwcowego poboru. Najwięcej chętnych do służby - aż 71 proc. wezwanych - było w Nowym Sadzie - uważanym za siedzibę skrajnie nacjonalistycznej Serbskiej Partii Radykalnej. Najmniej, zaledwie dziewięć procent - w Czarnogórze. Na służbę zastępczą decyduje się od 15 do 30 procent poborowych.
Drastycznie spada stopień zaufania społeczeństwa do armii. Według sondaży wynosi on obecnie zaledwie 44 proc. (w 2001 r. - ponad 72 proc.). Służba wojskowa trwa 13 miesięcy. Żołnierze otrzymują żołd: równowartość czterech euro miesięcznie.
m.szu., afp