![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Z winy Wenus i Amora
Przenoszenie się drogą płciową jest szczególnie korzystne dla drobnoustrojów korzystających z wyjątkowo bliskiego kontaktu nosiciela z osobą zdrową. Sfera zachowań seksualnych nie sprzyja dodatkowo wdrażaniu metod zapobiegawczych i leczniczych wymagających planowania, staranności i systematyczności. Co więcej, często wstyd i skrępowanie bardzo opóźniają zgłoszenie się chorego do lekarza, co ułatwia szerzenie się zakażenia. Pomimo najlepszych nawet metod leczenia najskuteczniejszym sposobem na powstrzymanie rozprzestrzeniania się tych chorób w skali globalnej jest więc zapobieganie poprzez zmianę zachowań seksualnych.
Choroby przenoszone drogą płciową były w przeszłości określane mianem wenerycznych. Światowa Organizacja Zdrowia zaleciła jednak zmianę tej nazwy, aby negatywne skojarzenia nie zniechęcały chorych do zgłoszenia się do lekarza. Ponadto zmiana ta miała na celu zwrócenie uwagi na inne choroby przenoszone drogą płciową, na przykład wirusowe zapalenia wątroby,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
