Pęczak chce kontroli w areszcie
Były łódzki baron SLD, Andrzej Pęczak, chce, żeby Najwyższa Izba Kontroli zbadała warunki w areszcie śledczym w Łodzi. Były poseł przebywa tam od listopada ubiegłego roku pod zarzutem korupcji. Domaga się skontrolowania m.in. finansów aresztu, jakości żywienia, stosowania norm unijnych. Według prawa osadzeni mężczyźni mogą korzystać z kąpieli raz w tygodniu, otrzymywać 5-kilogramową paczkę raz na kwartał, a dzienna norma żywieniowa wynosi 4,5 zł. NIK otrzymuje rocznie 4 - 6 tys. tego typu listów z prośbą o kontrolę. Decyzja NIK ma zapaść w poniedziałek.
maz, pap