Cimoszewicz w pierwszej turze?
Nawet poważni publicyści i komentatorzy zdają się być przekonani, że pierwsza pozycja Włodzimierza Cimoszewicza w sondażach to wynik przemyślanej i precyzyjnie zaplanowanej kampanii. To "ciąg zręcznych tricków PR-owskich" - pisze Piotr Zaremba ("Tygodnik Powszechny", 10.07.2005). To "socjotechniczny majstersztyk" - twierdzi Ireneusz Krzemiński ("Oportunizm nagrodzony", "Rz", 01.07.2005).
Tymczasem rozmiar poparcia dla Cimoszewicza w tej fazie kampanii wyborczej nie da się wyjaśnić przez odwołanie do "tricków i manipulacji". Silna od pewnego czasu tendencja do tabloidyzacji dyskursu politycznego sprzyja wybijaniu na pierwszy plan przypadkowych, ciekawostkowych czy wręcz efekciarskich okoliczności, kosztem głębszych wyjaśnień. Wpływom tej tabloidyzacji w większym stopniu ulegają media i publicyści niż przeciętni ludzie.
Jedną z intencji tabloidyzacji jest zwiększenie skuteczności kształtowania opinii. Ale rezultat jest odwrotny: odbiorca traktuje coś, co w intencji miało go do czegoś przekonać, jako jeszcze jeden rodzaj rozrywki. A rozrywka ani do niczego nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta