Zburzony święty spokój
PZPN na razie zrobił niewiele, by pójść za policyjnym przykładem i samemu rozpocząć śledztwa, które doprowadziłyby do wykrycia brudów i skazania oszustów. Czerwcowe aresztowania były dla kierownictwa związku szokiem. Nie dlatego, że trudno mu było uwierzyć, iż Antoni F. oraz Marian D. nie są kryształowi. Powód był inny - zburzony został święty spokój. Prezes Michał Listkiewicz powiedział wtedy słynne zdanie: "W każdym środowisku można znaleźć czarną owcę", a potem następne: "Miałem swoje podejrzenia, ale brakowało dowodów". Czy PZPN z tak powierzchownie reagującym szefem ma szansę na wszczęcie i przeprowadzenie zwycięskiej rozgrywki z nieuczciwymi działaczami, piłkarzami, sędziami i obserwatorami?
Ma, ale nie chce...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta