Logika absurdu
W artykule " Nie obawiajmy się obniżek " ("Rz" z 22 lipca) Wojciech Kuryłek stwierdził, że stopy procentowe banku centralnego są w Polsce za wysokie. Uzasadnia to faktem, że w Czechach i na Słowacji są one niższe niż u nas.
Stopy procentowe NBP na poziomie zbliżonym do obecnego zapewniły w ostatnich dwóch latach stabilizację inflacji (po wyłączeniu cen paliw i żywności, na które polityka pieniężna nie ma większego wpływu) w przedziale 0,8 - 2,4proc. Dzisiaj są one najniższe w historii. Stopy procentowe w niektórych krajach wysoko rozwiniętych (np. w Australii i Nowej Zelandii) są wyższe niż u nas, choć powinny być niższe, bo te państwa są dużo zasobniejsze w kapitał. Nawet w kraju o tak wysokim poziomie dochodu jak Stany Zjednoczone w 2000 roku (przed pęknięciem "bąbla spekulacyjnego") stopy procentowe były wyższe niż u nas. Według Wojciecha Kuryłka to wszystko nie ma znaczenia, bo jego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta