Po pierwsze dyskrecja
Któż zdecydowałby się na spowiedź, wiedząc, że ksiądz rozpowie na lewo i prawo wszystko, czego się dowiedział. Oczywiście nikt rozsądny. Absolutna dyskrecja jest istotą, fundamentem i warunkiem koniecznym spowiedzi.
To niejedyna sytuacja, w której zachowanie tajemnicy ma tak podstawowy charakter. Podobnie jest z lekarzami, prawnikami i dziennikarzami. Naruszenie tej zasady nie tylko zaburza porządek prawny, ale także rujnuje zaufanie obywatela do przedstawicieli tych profesji.
Ksiądz i lekarz to tradycjaW najmniejszym stopniu zagrożone są tajemnica spowiedzi oraz tajemnica lekarska, za którymi stoi trudna do podważenia tradycja. Ze znacznie większymi problemami zmagają się dziennikarze. Prawo prasowe zobowiązuje dziennikarza do zachowania w tajemnicy osoby swego informatora. Zasada ta ma głębokie uzasadnienie. Zwłaszcza w przypadku dziennikarstwa śledczego źródłem bezcennych informacji bywają osoby, które nie rozmawiałyby z dziennikarzem, gdyby ten ujawnił ich nazwisko. Jest to o tyle oczywiste, że często ujawnienie informatora mogłoby sprowadzić na niego liczne kłopoty, z zagrożeniem życia włącznie. Prawo do uchylenia...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta