KONTRATAK ARMSTRONGA
Lance Armstrong nie wyklucza podjęcia kroków prawnych przeciwko gazecie "L'Equipe", która na podstawie poufnych wyników badań oskarżyła go o stosowanie dopingu. Amerykański kolarz kolejny raz odrzucił oskarżenia. Przypomniał, że był wielokrotnie kontrolowany i wszystkie wyniki były negatywne. Jego zdaniem laboratorium w Chatenay-Malabry złamało regulamin Światowej Agencji Antydopingowej (WADA) i nie zapewniło anonimowości próbek B. "Znam dwa punkty przepisów WADA, które są w tym wypadku bardzo ważne. Po pierwsze, jeśli istnieje tylko jedna próbka, musi według przepisów pozostać absolutnie anonimowa. Po drugie, jeśli laboratorium mające akredytację WADA chce użyć tej próbki w celach eksperymentalnych lub dla badań naukowych, musi uzyskać zgodę zawodnika. Wynika z tego, że mamy do czynienia z poważnym pogwałceniem kodu dopingowego WADA" - powiedział Armstrong.
m.c., j.p.