Między prawdą a zmyśleniem
Nie odbierałam Tymoteuszowi Karpowiczowi działu literackiego w "Odrze" (" Świat niemożliwy", "Plus Minus", 20 - 21 sierpnia). Zakotwiczony w kolejnych fazach tego pisma od 1955 roku, przy mnie oświadczył wprost nowemu naczelnemu, Zbigniewowi Kubikowskiemu, że ma "dość grafomanów" (zaszokowało mnie sformułowanie, stąd je pamiętam), a przyszłość pisma upatruje w eseistyce z prawdziwego zdarzenia i z tym działem wiąże swoje nadzieje i plany. Dlatego te obowiązki w 1972 roku przypadły mnie (choć on na tym miejscu widział kogoś z tzw. szkółki Karpowicza).
Zanim zaczną się utrwalać fałszywe mity i mniemania, chcę powiedzieć: Zbigniew Kubikowski był redaktorem z wielką klasą, przy tym człowiekiem o niebywałym uroku osobistym, kompetentnym, prawym i koleżeńskim ponad miarę. Potrafił wytwarzać w pracy wspaniałą atmosferę. U...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta