Fotograf na dworcu
Gdy w czwartkowy wieczór mieszkańcy Rio wracali z pracy, w głównej hali dworca Central do Brasil przystawali zaskoczeni koncertem tria Leszka Możdżera. To był niesamowity widok. Ludzie stojący w kolejkach do kas biletowych i na perony słuchali kujawiaka, Komedy czy hymnu Mangueiry, dzielnicy Rio. Kompozycje, które polski pianista zaprezentował wcześniej w szkole samby, na dworcu zostały przyjęte równie gorąco. Tańczono i śpiewano, z żalem patrząc na odjeżdżające pociągi. Ale przecież pierwszy na Central do Brasil koncert muzyki polskiej i brazylijskiej był przeżyciem niepowtarzalnym, dla którego warto wrócić do domu nieco później, nawet ryzykując...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta