Więcej solidarności - mniej państwa
Mniej państwa! - hasło, które jest odpowiedzią na kryzys państwa opiekuńczego - budzi dziś w Europie duże emocje. Wsparcie ludzi, którym się dobrze wiedzie, a protest tych, którzy mają poczucie tracenia gruntu pod nogami. A także wyrażane niekiedy z zażenowaniem poparcie rządzących polityków wszelkich politycznych opcji, którzy wiedzą, że kontynuacja opiekuńczej polityki jest dziś niemożliwa.
W Polsce i innych krajach wyzwolonych spod komunizmu hasło to jest przyjmowane szczególnie opornie. Tu już zaserwowano ludziom znacznie mniej państwa i wielu z nich tego żałuje. Uważają za niesprawiedliwość historii, że dołączamy do klubu bogatych w chwili, gdy również tamci zaciskają pasa.
Za mało dziś solidarności - pisało na naszych łamach kilku publicystów przy okazji rocznicy Sierpnia '80. Polsce brakuje uczciwej lewicy - twierdził w związku z tym Bernard Guetta ("Odnaleźć utracony sens", "Rz" z 14.09.2005), francuski dziennikarz, wieloletni przyjaciel "Solidarności". Nie mogę się zgodzić z jego rozumowaniem. Polska potrzebuje więcej solidarności, ale niewiele ma to...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta