Karczowana Radość
Przy głównej alei cmentarza przy ul. Izbickiej straszą pnie kilku wyciętych ponadstuletnich dębów. Pojedyncze karcze są na całym cmentarzu. Część parafian uważa, że wycinka to pomysł proboszcza z parafii Matki Boskiej Anielskiej. Inni go bronią.
Podcięcie na wycięcie- Wycinka to dobry pretekst do wyrównania terenu, pozbycia się opuszczonych grobów i sprzedania miejsca za niezłe pieniądze. Zarobiłby i kamieniarz, i ksiądz - podejrzewa nasz czytelnik. Prosi o zachowanie anonimowości. - Ale sam ksiądz na pewno nie biega z piłą, działa z kamieniarzem - uważa.
- To absurd. Nie wierzę, żeby to był pomysł księdza. Jest przeciwnikiem wycinania drzew - broni proboszcza mieszkanka Radości, Grażyna Padlewska. Przypomina, że to proboszcz uratował drzewa w parku...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta