Mecz bez taksówek
Kto chciał wczoraj zamówić taksówkę przez telefon, musiał poczekać. Powód? Mecz biało-czerwonych z Anglikami. By dodzwonić się do którejkolwiek z korporacji, trzeba było próbować przez 15 - 20 minut. I to nie tylko dlatego, że kibice spieszyli się do domów lub pubów, by obejrzeć mecz. - Połowa naszych kierowców zakończyła pracę i pojechała oglądać mecz, a my nie mogliśmy obsługiwać zleceń - mówiła nam ok. godz. 20.30 dyspozytorka Express-Taxi. Podobnie było m.in. w Grosiku. - Na kurs trzeba zaczekać przynajmniej 20 minut. Brakuje aut - tłumaczyła dyspozytorka. Ten sam powód podawała także firma Halo i największe w mieście MPT.
kbac