Mieliśmy szczęście
Spektakl, obserwowany przez 350 milionów ludzi, transmitowany przez 145 telewizji, Niemcy urządzili... po niemiecku. Gaworzyli sobie na scenie, rzadko zwracając uwagę na to, że występują dla całego świata, a nie tylko dla swoich.
Prowadzący uroczystość gwiazdor telewizji Reinhold Beckmann oraz supermodelka Heidi Klum serdecznie witali swoich bohaterów - prezydenta Horsta Koehlera, wyjątkowo smutną tego dnia panią kanclerz Angelę Merkel, cesarza boisk Franza Beckenbauera, mistrza świata z 1954 roku Horsta Eckela, prezentującego nową piłkę o nazwie "duch zespołu" Michaela Ballacka. Nawet prezydent FIFA Joseph Blatter dał się wciągnąć w rozmowę tylko po niemiecku. Zamieszkała w USA Klum czasem sobie przypominała, że potrafi mówić po angielsku, ale rzadko.
Wrażenie zrobił kilkuminutowy film reżysera Wolfganga Beckera ("Good bye, Lenin"), mylonego czasami z tenisistą Borisem Beckerem. Do muzyki "Bolera" Maurice'a Ravela...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta