Jest interes do zrobienia
Za Odrą
Jest interes do zrobienia
Fala protestów w Niemczech przeciwko planom zatopienia przez koncern Shella platformy wiertniczej "Brent Spar" w Atlantyku była -- jak sięgam pamięcią -- jedyną taką akcją, w której absolutnie wszyscy byli jednego zdania: rząd i opozycja, Kościół ewangelicki i katolicki, taksówkarze i ich pasażerowie. Jedyny wyjątek stanowił jakiś ekscentryk, który rozrzucił w Hamburgu ulotki z niegłupią skądinąd uwagą: dopiero po zamknięciu ostatniej stacji beznynowej Shella zorientujecie się, że Greenpeace nie sprzedaje w nocy piwa. ..
Tej jednomyślności należy przypisać, że manifestacji triumfu po wycofaniu się Shella z planów zatopienia platformy nie było. Wewnątrzpolitycznie nikt nie odniósł zwycięstwa nad nikim, bo nikt nie był przeciwnego zdania. A skoro całej sprawy nie da się politycznie zdyskontować, nie ma sensu się nad nią rozwodzić.
Protest, być może, da się natomiast zdyskontować gospodarczo. Coś z nie zatopioną platformą trzeba przecież zrobić i pierwszy zrozumiał to premier Dolnej Saksonii, Gerhard Schroeder, proponując...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta