Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Smak karpia w śmietanie

23 grudnia 2005 | TeleRzeczpospolita | JC
źródło: Nieznane

ZBLIŻENIE Smak karpia w śmietanie ROZMOWA JACKA CIEŚLAKA Z RAFAŁEM BLECHACZEM (c) GRZEGORZ HAWAŁEJ Rz: Pod choinkę większego prezentu niż zwycięstwo w Konkursie Chopinowskim już chyba pan nie dostanie?

Rafał Blechacz : Tak, ten rok będzie dla mnie pamiętny. Lepszego nie mogło być i święta będą bardzo radosne. Przypuszczam, że będziemy wspominać zmagania konkursowe, życzyć sobie, żeby dalej wszystko tak pomyślnie się układało. Marzę o tym, by teraz w pełni wykorzystać szansę, którą stworzyła mi nagroda, po prostu iść dalej do przodu.

Wyobraźmy sobie, że siedzi pan już przy wigilijnym stole. Co powie pan bliższej i dalszej rodzinie?

Wszyscy bardzo mnie wspierali, rodzina, przyjaciele, znajomi. Ta świadomość i pozytywna energia pomagały mi. Ale podczas konkursu i tak ponoć głównie mówiło się o mnie, że przyjeżdżałem, grałem i wyjeżdżałem.

Mógłby pan powiedzieć jak Juliusz Cezar: przybyłem, zobaczyłem, zwyciężyłem.

Rzeczywiście, obrałem taką metodę, żeby być jak najdalej od konkursowego zgiełku. Kiedy miałem wyznaczony termin występu, przyjeżdżałem dzień wcześniej zaaklimatyzować się, wykonywałem swój program i wracałem do domu, do Nakła.

Chował się pan w domowe zacisze czy spacerował po mieście?

Skupiałem się na ćwiczeniach, ale tylko tyle, by utrzymać formę, nie przemęczyć się. Na spacery jeździłem do lasu, tam sobie biegałem, wzmacniałem się fizycznie. To była taka leśna...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3720

Spis treści

Ekonomia

"Fakt" nie narusza konkurencji
Akcje Gazpromu dla zagranicznych inwestorów
Bruksela grozi Microsoftowi
Ceny metali znów rosną
Coraz więcej atrakcji z jednego kabla
Doradcy powalczą o oszczędności Polaków
Drugie podejście URTiP
Egipcjanie w Hongkongu
Ergo zabezpiecza współpracę z BPH
Firmy poniosą dodatkowe koszty
Ford poprawia wyniki
Grzywna dla Nafty
ING za ograniczeniem kredytów walutowych
Iberdrola w Algierii
Komentarz giełdowy
Koniec strajku w Nowym Jorku
Kto poniesie koszty magazynowania danych
Kurator dla Ery
Kędzierzyn na czysto
MFW umarza długi
MNI przejmuje firmy
Marlboro z Chin
Maspex podbija bułgarski rynek
Mało chętnych do zawierania transakcji
Mikołaj przychodzi do handlowców
Na kłótni traci bank
Na pierwszej sesji akcje nieznacznie zdrożały
Nie będzie tańszej benzyny
Nie będziemy winną potęgą
Niewielki spadek w Warszawie
Nowy szef AwtoWAZ
Paliwa i gaz do obsadzenia
Pierwsza firma windykacyjna idzie na giełdę
Podejrzanie wysokie obroty
Polacy kupują coraz więcej
Prasowy bój o telewidzów
Puławy odetchnęły z ulgą
Rekord warszawskiego lotniska
Ropa w przyszłym roku będzie droższa
Rosja bez grypy
Rothschild doradcą Netii
Rybna wojna
Rządowi niemieckiemu pod rozwagę
Separacja zamiast rozwodu
Siemens sprzedaje aktywa
Sofia nieskora do zmiany umowy z Rosjanami
Spółki giełdowe
Stalexport bez autostrady
Strategiczne myślenie o budżecie
USA znoszą poprawkę Byrda
Unia o imigrantach
Unijne limity ustalone
VW bez działu informatyki
Więcej dla rolników, samorządów i na obronę
Wojna o polski bank
Wraca sprawa opłat za zarządzanie
Wydarzenia dnia
Za rok nie będzie dywidendy
Zacięta walka na kruczki prawne
Zbyt mało czasu dla operatorów
Zmiany w Banku Włoch
Zmiany w Europejskim Banku Centralnym
Zupy w proszku z nowej hali
Związkowcy już wywalczyli świąteczne bony
Złoty prawie w miejscu
Święta na giełdach
Zamów abonament