Królik prawdę mi powie
Już nie mogę się doczekać tej nocy, kiedy zwierzęta będą mówić. Na pewno porozmawiam z królikiem. Może powie mi, gdzie u nas w przedszkolu jest zakopany skarb. Bartek mówił, że obok piaskownicy, ale szukaliśmy i nic. Może więc mój królik będzie coś wiedział. A jak nie on, to rybki - pływają trzy w akwarium. Ale nie wiem, czy z nimi da się pogadać. One chyba nie wiedzą za dużo - nie są przecież złote. Ale na tę noc mam inne, najważniejsze marzenie. Myślę, że chociaż na chwilę ożyje Dinusia, taki mój pluszowy dinozaur. I wtedy ją zapytam, czy też lubi ze mną spać, czy lubi, jak ją zabieram do przedszkola. I czy nie smutno jej w szatni. I ją przytulę... ale właściwie nie wiem, czy mi się to uda, bo przecież już nie będzie pluszowa, tylko z łuskami. To nic, i tak ją przytulę, bo bardzo ją kocham. A może ożyje nie tylko na tę jedną noc?
PIOTR CZURYŁŁO, LAT PRAWIE SZEŚĆ