Wodny dramat
Picie wody z kranu w Chinach zagraża zdrowiu. Zanieczyszczenie wód gruntowych, rzek i jezior przekracza wszelkie normy. Władze chińskie (Państwowy Urząd Ochrony Środowiska) poinformowały oficjalnie, że zasoby słodkiej wody w kraju liczącym 1,3 mld ludności są w 70 proc. niezdatne do picia. Jest w nich zbyt dużo metali ciężkich, azotanów, produktów ropopochodnych i pestycydów. 400 chińskich miast ma w kranach wodę szkodliwą. Na wsi sytuacja jest równie dramatyczna - rolnictwo chińskie jest jednym z największych na świecie użytkowników nawozów sztucznych - 280 kilogramów na hektar. W rezultacie, spośród ludzi żyjących na wsi, aż 300 milionów używa wody nienadającej się do picia. Chińskie władze zamierzają przeznaczyć 18 miliardów juanów (2,17 mld dolarów) na poprawę jakości wody pitnej.
k.k., afp