Podjazdy są, pracowników mało
Niepełnosprawni w Wielkopolskim Urzędzie Marszałkowskim zajmują kilkanaście etatów. To najwięcej wśród wszystkich urzędów marszałkowskich w Polce. Ale pracuje tam ponad 400 osób, więc i tak urząd musi płacić składki na PFRON, bo nie udaje mu się osiągnąć ustawowego wskaźnika, który pozwala uniknąć tych opłat. W 2005 roku wynosił on dla tych urzędów 3 proc. Oznacza to, że jeśli urząd zatrudnia mniej niepełnosprawnych, musi odprowadzać obowiązkowe opłaty do Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych - prawie tysiąc złotych za każdego "brakującego" niepełnosprawnego. Urzędy płacą od kilku (jak w Olsztynie czy Poznaniu) do ponad 100 tysięcy złotych (np. Małopolskie, Lubelskie, Śląskie).
Dlaczego nie pracują w nich niepełnosprawni?
Nie ma punktów za niepełnosprawność- Nie przyznajemy niepełnosprawnym dodatkowych punktów przy naborze, bo łamalibyśmy prawo, ale też nawet nie dopuszczam myśli, by ktoś z powodu swojej niepełnosprawności...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta