Środa popielcowa
Pamiętnikarz ks. Jędrzej Kitowicz tak pisał w XVIII wieku o środzie popielcowej, rozpoczynającej czterdzieści dni Wielkiego Postu: "Ksiądz posypował głowy popiołem (...) przypominając ludowi tym sposobem, że kiedyś w proch się obróci, zatem żeby się do marności światowych, a tym bardziej do rozpusty nie przywiązywał". Dzisiaj większy nacisk kładzie się na przemianę wewnętrzną, która jest właściwym celem Wielkiego Postu. Modlitwa, post i jałmużna mają usposobić do wędrówki w głąb siebie i do odkrywania Boga. Benedykt XVI nazwał tę wędrówkę "pielgrzymką do pustyni naszego ubóstwa", która ma wiele imion: głód, przemoc, choroby, samotność, ale która na tym się nie kończy. Jej celem jest wyjście "z naszego ubóstwa" naprzeciw potrzebom serca.
e.cz.