Nie wymyślę innej drużyny
Paweł Janas: Kilku zawodników grało dobrze, ale inni mnie zawiedli. Na razie nie podam nazwisk, by nie zakrywać słońca przed zachodem. Niech walczą, starają się o miejsce w składzie. Dotychczas była zdrowa rywalizacja i niech tak będzie do końca.
Czy powołał pan na zgrupowanie w Kaiserslautern wszystkich najlepszych polskich piłkarzy?Z klubów zagranicznych - tak. W polskiej lidze jest kilku zawodników, którym chciałbym się przyjrzeć. Zagramy jeszcze dwa mecze w składzie krajowym, z Emiratami Arabskimi i Litwą, i kilku dostanie szansę na pokazanie się.
To znaczy, że ci z klubów zagranicznych obecni na zgrupowaniu mogą być pewni miejsca w ekipie na mistrzostwa świata?Nie, oni są najlepsi dziś. Za trzy miesiące, gdy trzeba będzie wybrać 23 piłkarzy, niektórzy mogą stracić formę i nie pojadą na mistrzostwa. W kadrze znajdą się ci, którzy będą w najwyższej formie w maju.
Na czyje przebudzenie pan liczy?Przede wszystkim na Kamila Kosowskiego, który jest z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta