Nawet Anglikom opłaca się przylecieć do naszych sklepów
Cudzoziemców, którzy odwiedzą nasze bazary i sklepy, będzie w tym roku nieznacznie mniej niż w 2005. Ale mimo to ich wydatki będą wyższe. Turyści, którzy przyjadą do Polski tylko na jeden dzień, zostawią u nas 3,1 mld USD, czyli 100 mln USD więcej niż w 2005 r. Najczęściej na zakupy przyjeżdżają do nas Rosjanie, Ukraińcy i Białorusini.
Rozwój turystyki zakupowej zależy między innymi od komunikacji. Dzięki bardzo dobrym połączeniom kolejowym między Berlinem a Poznaniem stolica Wielkopolski staje się coraz chętniej odwiedzana przez mieszkańców Berlina i Brandenburgii. Tanie połączenia lotnicze z Londynem sprawiają, że Polska staje się powoli rajem zakupowym dla Brytyjczyków.
Fenomen BiałegostokuRosjanie, Białorusini i Ukraińcy chętnie odwiedzają województwo podlaskie, a w szczególności Białystok. - Codziennie przyjeżdża kilkanaście wypełnionych po brzegi autokarów ze Wschodu do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta