Czy zamawiający może narzucić warunki umowy
Z niewiadomych powodów duża część zamawiających traktuje umowę o zamówienie publiczne następująco: albo wykonawca akceptuje postanowienia zawarte we wzorze umowy i podpisuje go składając ofertę, albo nie podpisuje i wtedy jego oferta jest odrzucana.
W języku prawniczym taka umowa, w której jedna strona narzuca wszystkie istotne warunki, nazywa się adhezyjną.
Innymi słowy zamawiający tkwią w przekonaniu, że wykonawca nie ma w tym zakresie nic do gadania.
- Nic bardziej mylnego. Umowa o zamówienie publiczne to umowa, która powinna zabezpieczać interesy obydwu stron. Wykonawca ma prawo zgłaszać zastrzeżenia co do jej treści, może też proponować dodanie nowych postanowień - mówi Eliza Niewiadomska, do niedawna dyrektor Departamentu Prawnego Urzędu Zamówień Publicznych.
Z czego to wynikaOczywiście trudno nie zauważyć, że pozycja zamawiającego w formułowaniu ostatecznej treści umowy jest dużo silniejsza od pozycji wykonawcy. Wynika to zresztą częściowo z ogólnych reguł rynku - ten, kto wydaje pieniądze, ma więcej do powiedzenia. ...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta