Idiota Hill?
Idiota Hill?
Po kolizji między Michaelem Schumacherem i Damonem Hillem, która zakończyła udział obu kierowców w wyścigu Formuły 1 o Grand Prix Wielkiej Brytanii na torze Silverstone, Frank Williams, szef stajni Rothmans Williams Renault (tu jeździ Hill) , przyjechał do boksu Benettona Renault i przeprosił Schumachera za zachowanie swego kierowcy. Nazwał Hilla idiotą i obarczył go całkowitą winą za wypadek.
Świadkami tego wydarzenia byli liczni dziennikarze brytyjscy. Nazajutrz w swoich gazetach, poważnych i bulwarowych, przedrukowali słowa Williamsa. Upłynął dzień i Frank Williams złożył oświadczenie, że nigdy nie nazwał Hilla idiotą. Udał się do boksu Benettona po to, żeby pogratulować Johnny'emu Herbertowi zwycięstwa, gdyż obaj są Brytyjczykami.
K. G.