Oddłużanie potentata zabiło kooperanta
Oddłużanie potentata zabiło kooperanta
Joanna Kwiek-Pietrzykowska
Do rzecznika praw obywatelskich zwróciła się pod koniec ub. r. warszawska Spółdzielnia Pracy "Elin", by interweniował w sprawie naruszenia prawa przy oddłużaniu spółki akcyjnej "Diora". Sprawa toczy się od czterech lat -- w sądach, bankach, urzędach. "Elin" wciąż żyje, choć zadłużona u własnych członków.
Spółdzielnia rozpoczęła działalność w 1984 r. bez majątku i żadnych dotacji. Do 1989 r. dorobiła się własnych 200 mkw. powierzchni produkcyjno-biurowej na zakupionym przez siebie terenie. Opracowuje i produkuje elementy indukcyjne dla przemysłu elektronicznego. Wszystkie --po raz pierwszy w naszym kraju. Od 1989 r. jest kooperantem Zakładów Radiowych "Diora" w Dzierżoniowie, które są odbiorcą większości jej wyrobów. Na ich potrzeby została nastawiona produkcja "Elinu".
"Diora" nigdy nie narzekała na tę współpracę, ale -- jak to bywa w małżeństwie -- choroba jednego z małżonków ściąga nieszczęście na drugiego. Od 1991 r. "Diora" zaczęła przeżywać kryzys finansowy, trwający zresztą do dziś. Swemu kooperantowi wystawiała weksle bez pokrycia, nie płaciła za odebrane wyroby, nie odbierała zamówionych towarów, nie dotrzymywała terminów spłaty...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)