Rachunek kosztów i zysków
W sprawie ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji
Rachunek kosztów i zysków
Tomasz Gruszecki
Niedawno uchwalona przez Sejm i Senat ustawa o komercjalizacji i prywatyzacji -- i ostatecznie zawetowana przez prezydenta -- wzbudziła chwilowe ożywienie w zamierającej już dyskusji opolskiej prywatyzacji. Uchwalenie ustawy z wniesionymi poprawkami do pierwotnego projektu, jak i samo weto oraz jego losy są, nie ma co kryć, wydarzeniami politycznymi.
Nie o to jednak mi idzie. Mam zastrzeżenia zarówno do rozwiązań ustawy, jak i do zaprezentowanej dotąd argumentacji krytyków ustawy. Tworzy ona ideologiczną płaszczyznę dyskusji, która po pierwsze przestaje być konstruktywna, po drugie, tworząc zbitki pojęciowe ("upolitycznienie prywatyzacji") nie trafia w sedno sprawy, w problemy wymagające rozwiązania.
Instrumentarium prywatyzacji
Moja główna teza jest następująca: trzeba rozróżnić spór o faktyczną aktywność prywatyzacyjną od sporu o instrumentarium, narzędzia prywatyzacji. Podstawą sporu toczonego w Polsce od kilku lat jest to, czy konstrukcja prawna i instytucjonalna prywatyzacji z 1990 r. w świetle doświadczeń wymaga zasadniczej rewizji -- czy też tylko nieznacznej korekty i "większej woli politycznej prywatyzacji". Opowiadam się i opowiadałem już przedtem za...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)